Odwiedziliśmy niemiecki Spiele Max. Podobały mi się dwa modele. Niestety, nie zrobiłam zdjęć, a w internecie nie mogę ich znaleźć. Zależy mi, aby spacerówka była lekka, wygodna dla Laury i łatwa w prowadzeniu. Musi też mieć spory kosz na zakupy :)
Bardzo podoba mi się Qlander XQ, w sumie zwariowałam na jego punkcie. Jakoś przekonałam się do różowego koloru (o zgrozo!), dlatego nie wykluczam takiej opcji.. Na chwilę obecną malutka wozi się zwykłym polskim Wiejarem. Na zimę idealny ;)
A tak wymęczona przez rodzicielskie eskapady Laura ciamkała mlesio na śpioszka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz