Wczoraj moja Laura skończyła 5 miesięcy. Jak ten czas pędzi! Dopiero spałam na matematyce, będąc w ciąży, a już mój skarb jest z nami ;) Jak się zmieniła przez ostatni miesiąc? Zapraszam!
Wymiary
Laura waży dokładnie 6020g.
Ząbków brak i nic nie zapowiada na ich pojawienie.
Sen
Kiedy mój mąż nie ma nocki, Laura śpi w łóżeczku. Gdy jednak D nie ma w domu, biorę małą na noc do siebie.
Jedzenie
Jeśli chodzi o inne jedzonko, mała dostaje po pierwszej porannej drzemce kaszkę mleczno-ryżową. Pierwsze opakowanie było o smaku waniliowym, teraz je morelową i widać, że jej smakuje. Jest to kaszka na wodę, już z mlekiem modyfikowanym, co ułatwia jej przygotowanie.
W ciągu dnia wypija mleczko. Jak jest aktywna, muszę się nieco nagimnastykować, żeby zjadła, a i tak spożywa tylko 60-80ml. Najlepiej je przez sen - często całą butelkę. Mimo zaleceń producenta nie przygotowuję 150ml, gdyż nie jest realne, aby Laura tyle na raz zjadła.
W późnej porze obiadowej, około 16:00, Lali je słoiczek. Najczęściej jest to kurczaczek z warzywami i ryżem albo króliczek z warzywami. Nie każdy obiadek malutkiej podpasował i często zostawiała niezjedzoną większą część słoiczka.
Laura dostaje od czasu do czasu chrupki kukurydziane. Smakują i są dla niej jednocześnie zabawą ;)
Pije wodę i soczki.
Czasami daję Lalci na noc mm+kleik.
Podczas gdy jem kanapkę i trzymam Lali na kolanach, malutka rwie się do mojego jedzenia. Raz tak się rwała, że dałam jej chlebek i pociamkała chwilę, a jak zabierałam, była histeria. Jeszcze parę miesięcy i będę miała małego kanapkożercę ;))
Spacery
Czasami Lali wpada w wózku w panikę. Wtedy działa niezmiennie muzyka z telefonu, lub rybka pozytywka. Czasami nsze wyjścia trwają około 2h, wtedy biorę ze sobą mleczko i Lalci cudnie je na powietrzu. Wózek ma ustawiony w pozycji półsiedzącej, gdyż na leżąco nie da się z nią spacerować - baaaardzo się denerwuje.
Umiejętności, nawyki itp.
Laura potrafi obracać się na brzuszek przez prawe ramię. Raz obróciła się z powrotem.
Siada coraz lepiej. Podaję jej dwa palce wskazujące i sama się dźwiga.
Super zabawą jest nadal przeglądanie się w lustrze. Laura wyrywa się do swojego odbicia, gawędzi i słodko się cieszy.
Najbardziej interesują ją piloty i telefony. Z zaciekawieniem patrzy na kontakty w ścianie.
Ma łaskotki na pleckach i stópkach.
Wszystko co ma w rączce prędzej czy później ląduje w buźce.
Zaczyna chwytać się za stópki.
Podczas leżenia na plecach podnosi pupkę w górę. Dźwiga też główkę.
"Pierdzi" buźką, najczęściej jak ma w niej kaszkę. Efekt? W kaszce jest wszystko.
Czołga się położona na brzusiu.
Łapie nas za poliki i nos, wbija swoje paluszki i śmiesznie przy tym buczy.
Płacze widząc płaczące niemowlę.
Zaczyna wymuszać płaczem i piskiem ;/...
Najbardziej zajmuje ją pudełko z chusteczkami ;P
Sądzę, że to wszystko, na bank o czymś zapomniałam, ale uzupełnię to w przyszłych notkach ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz